środa, 29 czerwca 2011

Lata dwudzieste, lata czterdzieste

Wynalazłam i zdobyłam bardzo wiekowe polskie wydanie "Alicji". Oto mój skarb - najstarsze wydanie w mojej kolekcji:

Lewis Carroll
Ala w Krainie Czarów
Nakład Gebethnera i Wolffa, Warszawa 1947
wydanie 4
wolny przekład z angielskiego Maria Morawska,
wiersze przełożył Antoni Lange,
ilustracjami ozdobił K. Mackiewicz


Tłumaczenie Marii Morawskiej (a raczej "wolny przekład") było drugim polskim tłumaczeniem "Alicji w Krainie Czarów". Pierwsze, autorstwa Adeli S. (pełne nazwisko tłumaczki nie jest znane) z 1910 r. zniknęło bez śladu a o jego istnieniu wiemy tylko ze wzmianek bibliograficznych (dopisek z września 2014r. - tekst jednak nie zaginął, zapraszam tutaj). Tekst przekładu zawarty w powyższej książce powstał w 1927 roku, przed wojną ukazały się 3 wydania, a po wojnie w 1947 roku to, które widzimy. Cechą charakterystyczną tekstu jest to, iż często tłumaczka zastępuje tekst Carrolla własnym, w wyniku czego niektóre akapity są dłuższe niż oryginał. Inna ciekawostka dotyczy zmian w późniejszych wydaniach tego tłumaczenia - imię zmieniono na Alicja (zamiast Ali), zmieniono także tekst, zastępując formy czasowników: z czas teraźniejszego na przeszły.


Moja książka jest nieco sfatygowana (rozerwania, plamy) i brakuje jej 32 stron (arkusz drukarski), ale i tak jestem z niej bardzo dumna. Przed chwilą sprawdziłam w katalogach bibliotek i to wydanie ma tylko 1 biblioteka w Polsce! Znaleźć ją można w Bibliotece Publicznej m. st. Warszawy, w Bibliotece Narodowej nie mają tego skarbu!

Ciekawostką są nie znane mi dotąd ilustracje autorstwa K. Mackiewicza:

 Ala i Pan Gąsienica,



Kapelusznik przed sądem,


"jesteście tylko zwykłą talią kart ".


Ilustracje noszą piętno czasu, kiedy powstały - Ala zdecydowanie w stylu lat dwudziestych, prawda? Niektóre fragmenty ilustracji ktoś "dokolorował" kopiowym ołówkiem doskonałej jakości, dzięki czemu nie mogę wymazać tych szarości gumką :-)

Niesamowite uczucie - trzymać w dłoniach tę książkę, która przetrwała tyle lat i zawirowań historii.

poniedziałek, 20 czerwca 2011

Alice okiem Alison

Oglądam sobie i przeglądam ostatnio pewne angielskie wydanie "Alicji" z bardzo ciekawymi ilustracjami, zrobionymi oryginalną techniką:

Lewis Carroll
Alice's Adventures in Wonderland
illustrated by Alison Jay
Penguin Books Ltd, Puffin Books, London 2007,
ISBN 9780803729407


Innowacyjność ilustracji polega na tym, że są one malowane na lakierowanej powierzchni z takimi pęknięciami (wybaczcie, proszę, brak fachowej wiedzy co do nazwy tej techniki, specjalistów w temacie proszę o podpowiedź). Wygląda to bardzo inaczej. Dodatkowo ilustratorka pokazuje Alicję z nieco innej perspektywy:



spadanie,


Alicja po zjedzeniu ciasteczka,






zwariowany podwieczorek

Bardzo ciekawy efekt dają te pęknięcia. Książka zawiera oryginalny carrollowski tekst i jest pięknie wydana. Co za przyjemność trzymać takie dzieło sztuki w dłoni, wąchać je, oglądać, słuchać (szelestu kartek) i czytać, czytać!

wtorek, 14 czerwca 2011

Alicja na rozkładance (nie mylić z rozkładówką)

Zdobyłam niesamowite angielskie wydanie "Alicji". Po angielsku zwie się to pop-up, a po polsku "rozkładana", "rozkładanka". Mowa o takiej książce, gdzie zamieszczono przestrzenne, trójwymiarowe poniekąd ilustracje. Fantastyczna ta książeczka wygląda niepozornie, niby nic takiego:

Alice’s Adventures in Wonderland.
A Pop-up Adaptation of Lewis Carroll’s Original Tale by Robert Sabuda,
Simon & Schuster Children’s Publishing Division, New York
ISBN 978-0-689-84743-1


Po otwarciu jednak naszym oczom ukazują się cuda, cuda i cudeńka:

 tutaj Alicja zaraz zacznie swoje spadanie (zwróćcie uwagę na twarze Kapelusznika i Księżnej oraz Kota z Cheshire w koronie drzew),


w domu Białego Królika,


szalona herbatka,


zakończenie opowieści.


To tylko kilka stron. Jak widać oparto się na (nieco zmienionych) ilustracjach w stylistyce Johna Tenniela. Dodatkowo, na każdej karcie, jest przemyślnie ukryty tekst oraz ruchome drobiazgi. Fantastyczna książka!


Coby utrzymać się w klimacie zapraszam do obejrzenia pewnej pani. Panią wysłała mi nPO, a dostała na nią namiary od Zielonookiej. Pozdrawiam obie pośredniczki :-)

Zapraszam :-)

wtorek, 7 czerwca 2011

Nowela graficzna

Zgromadziłam ostatnio trzy anglojęzyczne nowele graficzne (graphic novel - bardziej poprawnie byłoby zatem po polsku: powieści graficzne, ale ze względu na objętość nowele są bardziej na miejscu) oparte na tekście Carrolla o przygodach Alicji. Nowele graficzne nazywane są w Polsce, nie wiadomo dlaczego, komiksami. Pierwsza:

Classics Illustrated, Alice in Wonderland, Number 22, by Lewis Carroll,
Illustrated by Alex A. Blum,
First Classics, Classic Store Ltd., Berkshire 2010
ISBN 978-1-906814-48-9


Bardzo klasyczny, a nawet retro, prawda? Oto przykładowa strona:


Kolejna nowela:

Lewis Carroll’s Alice in Wonderland. Graphic Novel
retold by Martin Powell
illustrated by Daniel Pérez
Stone Arch Books, Minnesota, 2010
ISBN 978-1-4342-1740-0

I kilka wyrywkowych stron:

spadanie (w ciemność),


ogonopowieść (szkoda, że obcięta przy edytowaniu),


szalona herbatka.

Z ciekawostek należy tu odnotować, że Alicja jest ruda! 
Wreszcie ostatnia nowela graficzna:

Lewis Carroll Alice in Wonderland
adapted by Lewis Helfand
illustrated by Rajesh Nagulakonda
Campfire, Kalyani Navyug Media Pvt Ltd., New Delhi 2010
ISBN 978-93-80028-23-1


Zwróciliście uwagę, że jest z Indii (choć tekst angielski)? Ilustracje, jakie są, widać poniżej: 



herbatka vel podwieczorek,


 Pan Gąsienica (bardzo latino, prawda?)


Oczywiście to nie wszystkie nowele graficzne w moich zbiorach alicjowych, to tylko ostatnie nabytki.

czwartek, 2 czerwca 2011

Diabolique

Dzisiaj będzie nieco mroczniej niż zazwyczaj. Okazuje się, że w tym wielkim śmietniku, jakim jest Internet, można czasem znaleźć coś bardzo oryginalnego. I takim właśnie wynalazkiem chciałabym się dziś podzielić:

 Lewis Carroll
Alice’s Adventures in Wonderland
illustrations by Camille Rose Garcia
jacket design by Agnieszka Stachowicz
Collins Design, New York 2010, 4th Printing
ISBN 978-0-06-188657-7

Klasyczny tekst Carrolla w języku oryginału, okraszony bardzo oryginalnymi ilustracjami, wykonanymi przez Camille Rose Garcia, o której możemy słów kilka przeczytać na skrzydełku okładki. W wolnym tłumaczeniu brzmiałoby to mniej więcej tak: "Camille Rose Garcia urodziła się w 1970r. w Los Angeles, dorastała na przedmieściach. Jej dziwaczne prace, przedstawiające dziecięce postaci w świecie bajkowej pustki są krytycznymi komentarzami na temat fiaska kapitalistycznych utopii, mieszanką nostalgicznych popkulturowych odwołań z satyrycznym podejściem do współczesnego społeczeństwa." To fragment notki biograficznej.

Z ciekawostek warto dodać, że obwolutę zaprojektowała Agnieszka Stachowicz.


A teraz kilka przykładowych ilustracji:

spadanie,


Księżna, kucharka i dziecko oraz Alicja i Kot z Cheshire,


szalona herbatka: Kapelusznik, Marcowy Zając i Suseł oraz Alicja.

Estetycznie ilustracje wyglądają jak stworzone przez byłego rysownika od Disneya, sfrustrowanego po wyrzuceniu z pracy, na dużym kacu, mieszkającego kątem w garderobie w paryskim kabarecie i świeżo po oglądnięciu jakiego horroru retro, prawda? Niezwykle zaciekawiające :-)