piątek, 30 września 2011

Polski musical - oksymoron?

Znalazłam polski musical - luźną adaptację przygód Alicji. Nowe wydanie, wersja kolekcjonerska, wygląda tak:


Ma postać boxu, zawierającego film na DVD oraz ścieżkę dźwiękową z musicalu na CD.





Alicja. Musical (DVD)
scenariusz i reżyseria Jacek Bromski, Jerzy Gruza
zdjęcia Witold Sobociński, Alec Mills
muzyka Henri Seroka
producent Baudouin Mussche
rok produkcji: 1980
obsada: Sophie Barjac, Jean-Pierre Cassel, Paul Nicholas, Susannah York, Dominic Guard












 
Alicja. Musical
CD z remasterowaną ścieżką dźwiękową
A Music Adaptation of Lewis Carrol’s “Alice’s Adventures in Wonderland”
written and composed by Jacek Bromski and Henri Seroka





Obejrzałam musical. Jego akcja toczy się w Londynie na początku lat 80. XX wieku, bohaterowie pochodzą z klasy średniej. Wszystkie postaci to ludzie np. Rabbit to mężczyzna lubiący biegać, Quennie to dominująca przyjaciółka Rabbita itd. Alicja jest pracownicą jakiejś fabryki, zresztą znaczna część akcji toczy się w fabrycznych przestrzeniach, co prawdopodobnie było warunkiem otrzymania funduszy ze strony polskiej, bowiem film jest koprodukcją. 
Pomijając nieco przestarzałą formę - mimo iż zdjęcia robił Witold Sobociński - musical mnie znużył swoją angielszczyzną (na poziomie średniozaawansowanym) oraz pewną manierą. Nie jest to mój klimat, ale jako ciekawostka - dlaczego nie?

środa, 21 września 2011

Lewisa Carrolla Alicja

Doczekałam się polskiego wydania pięknej graficznie Alicji angielskiej. Mowa o:

Hariet Castor
Alicja w Krainie Czarów
Alice's Adventures in Wonderland
opowiedziała Bogusława Kaniewska
ilustrował Zdenko Bašić
Wydawnictwo Wilga, 2011
ISBN: 978-83-259-0284-1


Książka ma różne niespodziewajki, elementy ruchome, skrytki, zakamarki, zaszyfrowane wiadomości i inne przyjemności. Nie wspominając o pięknych ilustracjach, które wydają się być techniką złożoną z rysunku, fotografii i kolażu.

W polskim wydaniu zauważyłam kilka błędów wydawcy (niestety). Podstawowy to umieszczenie na okłądce i stronie tytułowej nazwiska Lewisa w mianowniku czyli wskazanie go jako autora (bzdura). Warto przypomnieć, że w wydaniu angielskim jest "Lewis Carroll's Alice's Adventures in Wonderland" czyli "Lewisa Carrolla Przygody Alicji w Krainie Czarów".

Dla zobrazowanie rzetelności obu wydawców - załączam zdjęcie grzbietów książek:


W wydaniu angielskim mamy "retold by" czyli "opowiedziane ponownie przez" oraz zamieszczone nazwisko ilustratora (bardzo istotne, zatem słusznie). W wydaniu polskim nie uznano za stosowne zaznaczyć na okładce ani nazwiska ilustratora, ani - co istotniejsze - informacji o adaptacji, a wręcz mami się czytelnika nazwiskiem Lewisa Carrola jako autora.

Inne (kosmetyczne) różnice między wydaniami to: lakierowana okładka wydania angielskiego (polskiego matowa) oraz inna czcionka tekstu. W wydaniu angielskim są również pewne gierki słowne, nieprzetłumaczalne po polsku. Na początku książki, w angielskiej wersji, w "The White Rabbit's Guide to Wonderland" jest taki ustępik, zatytułowany:
"A Few Final Dos, Don'ts, and Dodos"
po czym wypunktowano kilka akapitów, które wytłuszczonym drukiem zaczynają się następująco:
  • Do (...)
  • Don't (...)
  • Do (...)
  • Dodos (...)
W polskiej wersji, w "Białego Królika Przewodnik po Krainie Czarów" mamy:
"Kilka końcowych rad i nierad"
  • Staraj się (...)
  • Nie opowiadaj (...)
  • Upewnij się (...)
  • Dodo (...)
co jest z deczka bez sensu.

Wydanie angielskie obgadywałam tutaj