Dziś uraczę was książeczką o Alicji podwójnie nieoryginalną choć o cechach indywidualistycznych. Jest już w moich zbiorach kilka opowieści niecarrollowskich, ale ta jest niejako niecarrollowska do kwadratu. Otóż po pierwsze skrócona, a po drugie - to skrócenie jest jeszcze opowiedziane przez kogoś innego. Zatem:
Alice in Wonderland
based on the original story by Lewis Carroll
text abridged by Alison Sage and retold by Emma Chichester Clark
HarperCollins Children’s Book, London 2009
ISBN 978-0-00-731613-7
Nie będę się pastwić nad sensem ponownego opowiadania skrócenia, skoncentruję się na ilustracjach, jeśli pozwolicie. Ich autorką jest Emma Chichester Clark, słów kilka wyczytałam o niej w książce (po angielsku, oczywiście).
Emma Chichester Clark uczyła się w Chelsea School of Art i studiowała w the Royal College. Wygrała nagrodę the Mother Goose Award i była nominowana do wielu innych. Napisała wiele popularnych książek ilustrowanych m. in. „Blue Kanggaroo” i „Melrose and Croc”.
Twierdzi, że zawsze chciała zlustrować „Alicję”, ponieważ jako dziecko chciała być Alicją. Wyobrażenie Alicji wszyscy zawdzięczają Tennielowi, zatem dodała tylko nieco własnej interpretacji.
Poniżej kilka jej ilustracji:
spadanie,
Pan Gąsienica,
(czy on Wam kogoś nie przypomina? Bardzo Lennonowski, prawda?)
Szalony podwieczorek
(porozumienie Alicji z Kapelusznikiem albo też jego próba).
Jak dla mnie - ilustracje raczej dziecięce. Choć dla dorosłych też się coś znajdzie.
PS Pytanie za 100 punktów: pod jakim drzewem odbywa się podwieczorek? :-)
Ciekawa opinia... Muszę przyznać jednak, że mnie ta książka przypadła do gustu (pewnie nie jestem wymagająca). Zwłaszcza ilustracje. Alicja trochę podobna do prawdziwej Alice... Minusem dla mnie jest format książki - jest za duża i nie mieści mi się na półce, wrrr.
OdpowiedzUsuńAleż ja wcale nie piszę, że mnie nie przypadła do gustu :-) Rożmieszyło mnie tylko to re-reopowiadanie :-) Pozdrawiam i zapraszam częściej :-)
OdpowiedzUsuń