piątek, 11 marca 2011

Paskuda biała czy czerwona czyli nie każda wariatka ma w głowie kwiatka

Dorwałam ciekawostkę: wydanie obu części Alicji w języku oryginału, za to z wstępem autorstwa Willa Self (angielski pisarz i dziennikarz) oraz Zadie Smith (pisarki, autorki m. in. "Białych zębów"):
  "Alice’s Adventures in Wonderland and Through the Looking-Glass and What Alice Find There",
Bloomsbury Publishing Plc, London 2003,
ilustracje: Mervyn Peake (1946),
wprowadzenie: Will Self and Zadie Smith,
ISBN 0-7475-6496-5

Najciekawsze jest jednak to, że rysunki wykonał Mervyn Peake, brytyjski artysta, poeta i ilustrator. Ilustracje powstały w 1945r., zaraz po jego powrocie z wojny. Stworzył 100 ilustracji, z których ostatecznie wybrano 67. Poniżej strona tytułowa upiększona ilustracjami:


Ilustracje noszą wyraźne piętno osobowości autora. Dla przykładu, proszę spojrzeć na Księżną:

Fantastyczna! Cała jej osobowość widoczna jak na dłoni: powaga i wariactwo jednocześnie! A skoro jesteśmy przy wariatach, to może teraz Kapelusznik:

Temu panu też nie szczędził trafnych detali :-) Fiołki rosną mu z kapelusza i ma pstro w (na) głowie. Ilustracje oczywiście z pierwszej części przygód Alicji. Peake ma wyraźne zacięcie do świetnych portretów ludzi. Kot z Cheshire nie bardzo mi przypadł do gustu.
A teraz coś z drugiej części przygód. Może najpierw sama główna bohaterka:


Przedziera się do drugiego wnętrza, jak widać. I kogóż tam spotkała?

Czerwona Królowa, proszę państwa. Wystarczy spojrzeć - nic dodać, nic ująć. A teraz dla kontrastu jej antagonistka, Biała Królowa:


Bardziej dobrotliwa, czyż nie? Jestem pod ogromnym wrażeniem ilustracji Peake'a.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz