W pierwszych zdaniach książki "Alicji w Krainie Czarów" znajdziemy zdanie Po co komu taka książka (...) w której nie ma ani obrazków, ani dialogów? (przekład Bogumiły Kaniewskiej). Może ono także przyjąć nieco inną postać: Co i komu może przyjść z książki bez obrazków i dialogów? (przekład Grzegorza Wasowskiego - "Perypetie Alicji na Czarytorium"). Zanim zastanowimy się nad odpowiedzią popatrzmy na przykłady takich książek. Ironia losu polega na tym, że prezentowane tu tomy bez ilustracji to wydania książek o Alicji - obie są podarunkiem od Kolekcjonerki Podróżnej, którą mocno ściskam:
Lewis Carroll
Alice's Adventures in Wonderland
Dejavu Yayin Grubu, Istanbul 2012
World Classics, No. 0050
ISBN 978-944-4723-37-4
Książka została wydana w Turcji, jest w całości po angielsku i nie tylko nie zawiera ilustracji i wiersza o złotym popołudniu na początku, ale wykazuje także objawy ogromnego lenistwa edycyjnego, bowiem opowieść myszy w rozdziale trzecim wygląda tak:
fragment opowieści myszy
Układ tekstu sugeruje, że redaktor zamierzał przekazać ten fragment do edycji lub poddał się po licznych próbach uformowania z niego zgrabnego ogonka z 5 zakrętami.
Kolejny przykład książki o Alicji bez ilustracji (czego bohaterka nie znosiła) zamieszczono poniżej. Tym razem będzie bardziej egzotycznie:
Lewis
Carroll
Alice Harikalar Ülkesinde
Gönül Yayıncılık, Ankara 2014
ISBN 978-605-47805-9
Alice Harikalar Ülkesinde
Gönül Yayıncılık, Ankara 2014
ISBN 978-605-47805-9
"Alicja w Krainie Czarów" po turecku. Na okładce dopisano "Tam metin" czyli pełny tekst, ale ani na stronie tytułowej, ani na jej odwrocie i w żadnym innym miejscu nie znajdziemy nazwiska tłumacza.
W tomie brak ilustracji oraz wiersza na początku, ale za to tekst wydrukowany został dużą czcionką i zajmuje aż 224 strony! Oto dowód:
początek drugiego rozdziału książki - widoczny fragment z adresowaniem kart do prawej stopy Alicji
A teraz pobawmy się odpowiadaniem na postawione na początku pytania.
Po co książka bez obrazków?
Odpowiedzi:
- po nic,
- po kokardę,
- po prostu,
- porównania można zrobić z innymi - bez i z,
- bez obrazy,
- powąchać można (bez),
- po oszczędności na: druku, papierze i pracy ilustratora,
- po dziurki w nosie,
- popod lasem,
- dla ćwiczenia wyobraźni,
- dla ćwiczenia cierpliwości,
- pop,
- pozaraża,
- ....
Komu taka książka, w której nie ma obrazków?
Odpowiedzi:
- niKomu,
- komu, komu, bo idę do domu,
- skąpym wydawcom,
- ekologom,
- miłośnikom podrobów i podróbek, tudzież drobiu i drobiazgów,
- wielbicielom Alicji, znającym język turecki, którzy będą mogli wyrwać tom z rąk swego potomstwa, wmawiając swym zstępnym, że jest to książka tylko dla dorosłych,
- komu w drogę, temu czas,
- każdemu, kto pod kim dołki kopie,
- fanom Johnny'ego Deepa, którzy wytną ilustrację z okładki pierwszej książki i powieszą nad łóżkiem,
- Niemaobrazkowym,
- nie lubiącym poklasku po obrazku,
- obrazkofobom,
- obrazkoholikom w trakcie terapii,
- tekstowym fetyszystom,
- komunardom,
- komunikatywnym,
- komunitarystom,
- komutatorom,
- komutowanym,
- ...
Jakieś inne propozycje?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz