środa, 12 stycznia 2011

Gdzie jest autor?!

Po raz kolejny już kupiłam wydanie, które miało na okładce, jak byk, napisane nazwisko Lewisa Carrolla, jako autora. Do zaglądnięciu do środka okazuje się jednak, że to niekoniecznie prawda:

Wydawnictwo Zielona Sowa, 2005,
ISBN: 83-7389-883-2.
 
W środku informują nas, że "opracowanie: Halina Kozioł", a ilustracje: Dorota i Marek Szal. I faktycznie, po pobieżnym nawet przejrzeniu widać, że nie jest to tekst autorstwa Lewisa Carrolla - jest skrócony i zinfantylizowany. Moich ulubionych fragmentów (np. rozmowa w czasie herbatki u Kapelusznika) nie ma wcale.
Dlaczego zatem, do jasnej anielki, wydawca szkaluje dobre imię autora oryginału przypisując mu ten tekst?! I kto daje na to pozwolenie?
Ilustracje są urocze, ale nie przypadły mi do gustu. Jestem wybredna, wiem.

Inny przykład rzekomego autorstwa Carrolla:

Siedmioróg, Wrocław 2000.
ISBN 83-7162-654-1

Tutaj sytuacja jest o tyle kuriozalna, że książka jest bardzo obszerna i nie ma tylu skrótów. Z opisów w środku dowiedziałam się, że jest to adaptacja autorstwa Jane Carruthna na podstawie Lewisa Carrolla, ilustrował Rene Cloke, a tłumaczyła Iwona Libucha. A na okładce brak tych informacji, zwłaszcza nazwiska autorki!

Kolejny przykład poniżej:


wydawca: com. sp. z o.o., Słupsk, 2002,
ISBN 83-7325-194-4 

Znów zmyłka (żeby nie napisać "oszustwo") na okładce. A w środku "opowiada: Elżbieta Śnieżkowska-Bielak, ilustrowali:  G. Proniewski, J. Pasternak". Nieco dziwna nazwa wydawcy może tu coś sugerować.
Tak czy inaczej pytam: jak tak można?!

2 komentarze:

  1. Ze mną jest chyba coś nie tak, bo moja mania kolekcjonowania książek o Alicji posunęła się do tego stopnia daleko, że ja nawet takie malutkie książeczki dla kilkuletnich dzieci, gdzie jest może z 10 zdań tekstu, lubię...

    OdpowiedzUsuń
  2. Też ostatnio sobie zakupiłam taką dziecinną. Choć przyznam, że najbardziej nie lubię wydań w estetyce disneyowskiej.

    OdpowiedzUsuń