Zwariowałam do reszty, ponieważ wymyśliłam babską imprezę w stylu Szalonej Herbatki i wzięłam na siebie (prawie) całą organizację tejże (znaczna część jedzenia, wystrój, przygotowanie stołu, sprzątanie apartamentów ;-) oraz przebranie własne tudzież część rozrywkową). Uczestniczki miały się tylko przebrać. Nie wszystko udało mi się zapiąć na ostatni guzik (brak czasu i mocy przerobowych), ale - pochlebiam sobie - wyszło nieźle.
Bardzo pięknym rezultatem tego przedsięwzięcia (poza ćwiczeniem mięśni brzucha i mimicznych - efekt rozmów 12 kobiet oraz części rozrywkowej) - są dwie przepiękne kartki nawiązujące do Alicji w Krainie Czarów, które dostałam w prezencie od dwóch kobitek: Zielonookiej oraz Gładkolicej. Zdjęcia kartek poniżej:
Karteczka od Zielonookiej jej produkcji
Zdjęcie nie oddaje jej piękna (mam nieszczególny aparat). Kartka zawiera wizerunki 3 postaci z książki: Białego Królika, Kapelusznika oraz Alicji (w kapeluszu!), widzimy także białe różne przemalowane na czerwone, dwa zegary (jeden zasłonięty wstążką). Piękny dobór wiktoriańskich sepiowych kolorów oraz tła - tapety czarnej w sepiowe wzory kwiatowe. Dziękuję pięknie! :-*
Nawiasem mówiąc Zielonooka wygrała także konkurs na przebranie - Kapelusznik jak żywy! Prosto z filmu Tima Burtona :-)
Zainteresowanych pracami Zielonookiej (piękne! sprawdźcie sami, jaka to zdolna i kreatywna osóbka) zapraszam na jej stronę.
Druga kartka - od Gładkolicej, produkcji Zyty. Pudełko i wszystkie elementy wykonane przez Zytę:
po rozłożeniu widoczna część harmonijkowa z życzeniami;
kartkę można postawić; ze środka wysywa się karta z przesłaniem, które ciągnie Biały Królik.
Kartka piękna, pomysłowa, z przesłaniem i baaaaardzo pracochłonna. Zdjęcie nie oddaje jej uroku. Kartka komponuje się w ciekawą całość z drugą, którą otrzymała druga organizatorka Herbatki. Dziękuję pięknie i Gładkolicej, i Zycie. Zainteresowanych autorką i wykonawczynią kartki zapraszam na jej stronę.
PS Na pierwszym i drugim zdjęciu w tle widoczne książki, które czekają na przedstawienie. Potraktujcie to jako zapowiedź :-)
Ale pomysł, ale prezenty!
OdpowiedzUsuń:-) Pomysł ambitny, nieco za późno zabrałam się za realizację i słabą miałam pomoc, ale bylo ciekawie.
OdpowiedzUsuńWnioski wyciągnęłam (i wcale nie z kapelusza) :-)