tag:blogger.com,1999:blog-479336848488338771.post992598523325845028..comments2022-03-23T13:55:10.054+01:00Comments on Po drugiej stronie Krainy Czarów: Habituacja AlicjiRóżahttp://www.blogger.com/profile/02456927967695785821noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-479336848488338771.post-77144926972049949542017-05-03T16:31:43.916+02:002017-05-03T16:31:43.916+02:00Z przyjemnością dokładnie przejrzę Pani bloga. Bar...Z przyjemnością dokładnie przejrzę Pani bloga. Bardzo dokładnie analizuje Pani książki o Alicji i to mi się podoba. W swojej ocenie bierze Pani pod uwagę wiele czynników i nie uważam to za dziwne, śmieszne itp. Według mnie to bardzo dobrze (Pani opinia jest dokładniejsza, czytelnik zwróci uwagę na to, na co być może nie zwrócił by uwagi). Poza tym każdy ocenia książki według własnych kryteriów :)<br />Ostatnio przeglądając internet w oko wpadła mi "Alicja w Krainie Czarów" wydawnictwa Buchmann - zastanawiałam się nad jej zakupem, jednak po przeczytaniu wpisu o polskich przekładach Alicji zaczęłam się zastanawiać. Przekład uznała Pani za ciekawy (nie wiem jak całościowo wypada książka), ale według Pani o wiele dokładniejszy i wierniejszy oryginałowi jest przekład Słomczyńskiego (w oko wpadła mi okładka wydawnictwa Zielona Sowa). Z drugiej strony piękne wydanie zachęca, jednak to nie wszystko. Chciałabym książkę bliską oryginałowi :)Anianoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-479336848488338771.post-36783000768946626922017-05-02T23:25:34.597+02:002017-05-02T23:25:34.597+02:00Że już nie wspomnę o zależności od funduszy, jakim...Że już nie wspomnę o zależności od funduszy, jakimi się dysponuje na takie fanaberie, jak książki o Alicji :-)Różahttps://www.blogger.com/profile/02456927967695785821noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-479336848488338771.post-4268888232412101892017-05-02T23:17:52.653+02:002017-05-02T23:17:52.653+02:00Pani Aniu,
koniecznie z bloga, bowiem te, których ...Pani Aniu,<br />koniecznie z bloga, bowiem te, których tu jeszcze nie ma, nie zostały przeze mnie jeszcze obejrzane, przeczytane i ocenione.<br />Mam listę, tak z lekka licząc, ponad stu wydań angielskich, które chciałabym przygarnąć do kolekcji, ale na razie tylko w planach, np. wydanie z lustracjami Daliego czy Anthony'ego Browne'ego.<br /><br />Odpowiem na Pani pytanie tak, jak odpowiadam wielu osobom, które pytają o to samo - cały mój blog jest poniekąd próbą odpowiedzi na pytanie, które z tych książek mi się podobają, a które nie.<br />Moja druga ulubiona odpowiedź brzmi tak - to zależy. A zależy od kilku, dosłownie kilku drobiazgów, takich jak:<br />- wiek czytelnika (lub osoby, która ma otrzymać książkę),<br />- jego/je znajomość tekstu,<br />- znajomość /nieznajomość języka angielskiego,<br />- wrażliwość estetyczną, w tym na: styl Disneya, kicz, upodobanie do różu itd.,<br />- ulubiona oprawa (miękka, twarda, tekturowa, z wypełnieniem, płócienna),<br />- ulubiony rodzaj i wielkość czcionki,<br />- ulubiony format książki,<br />- upodobanie do jakiś tłumaczy,<br />- wspomnienia z dzieciństwa,<br />- zdanie na temat "fajerwerków" w książkach (np. rozkładanek),<br />- ulubiony styl ilustracji, kolorystyka itd.,<br />- wielkość półek w regale <br />itd. itp.<br /><br />I piszę to ze śmiertelną powagą.<br /><br />Proszę przejrzeć mojego bloga, musiałabym przepisać znaczną jego część, by odpowiedzieć na Pani pytanie.<br />Ukłony<br />R.<br /><br />Różahttps://www.blogger.com/profile/02456927967695785821noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-479336848488338771.post-3035950016939380922017-05-02T20:36:44.493+02:002017-05-02T20:36:44.493+02:00Dziękuję za odpowiedź. A jest jakieś wydanie "...Dziękuję za odpowiedź. A jest jakieś wydanie "Alicji" które z czystym sumieniem mogłaby Pani polecić? Niekoniecznie z bloga :)Anianoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-479336848488338771.post-7141316151687099062017-05-02T18:42:06.314+02:002017-05-02T18:42:06.314+02:00Szanowny Anonimowy,
warto dla ilustracji, natomias...Szanowny Anonimowy,<br />warto dla ilustracji, natomiast dla tekstu, który jest adaptacją - nie bardzo.<br />Przez wszystkie moje posty przewija się moja niechęć do adaptowania i skracania tekstu Carrolla oraz jego polskich tłumaczeń.<br /><br />Ukłony dla Pani / Pana, kimkolwiek Pani/Pan jest<br />RóżaRóżahttps://www.blogger.com/profile/02456927967695785821noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-479336848488338771.post-30709867943363576512017-05-02T13:00:03.150+02:002017-05-02T13:00:03.150+02:00I jak Pani ocenia treść tej książki? Warto kupić?I jak Pani ocenia treść tej książki? Warto kupić?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-479336848488338771.post-48280267577918189432017-02-16T23:34:23.449+01:002017-02-16T23:34:23.449+01:00Panie Kapeluszniku
chciałam uściślić moją poprzedn...Panie Kapeluszniku<br />chciałam uściślić moją poprzednią wypowiedź - miło mi, że Pan odwiedza ten blog, czuję się tym mile połechtana (po piętach, czasem achillesowych) ;-) i zapraszam nieustająco.<br />Moja irytacja dotyczyła zwrotu "witam", którego odwiedzający mój blog nadużywają. Czuję się dziwnie, gdy odwiedzający mnie goście witają mnie na moim terenie. To tak, jakby przychodząc w gości do mnie witali mnie chlebem i solą - jakoś głupio, a raczej bez sensu.Różahttps://www.blogger.com/profile/02456927967695785821noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-479336848488338771.post-81917837830289825192016-11-24T21:57:53.684+01:002016-11-24T21:57:53.684+01:00Panie Kapeluszniku
dziękuję za wnikliwość poszukiw...Panie Kapeluszniku<br />dziękuję za wnikliwość poszukiwawczą oraz podzielenie się odkryciem :-) Jednakże, jako osoba niepokorna tudzież świadoma różnych rzeczy, unikam zakupów we wspomnianej przez Pana krwiożerczej korporacji ze wszystkich sił. Zatem cierpliwie poczekam, aż książka pojawi się w mojej ulubionej księgarni - firmie rodzinnej.<br /><br />Wartym wzmianki wydaje mi się także podkreślenie, że Pańskie "po-witanie" jest nieciekawie najnieadekwatniejsze w tym miejscu - to moje podwórko, moja herbatka i tylko ja mam tu prawo kogokolwiek witać. <br />Mam alergię na biznesowe kalki i bezmyślne zwroty: witam, witam serdecznie, pozdrawiam serdecznie i inne takie pustosłowie. Nawiasem mówiąc poprawnie po polsku powinno być "serdecznie witam" i tylko wtedy, gdy ktoś jest gospodarzem danego miejsca, przestrzeni lub wydarzenia.<br /><br />Ukłony (bez pozdrowień serdecznych czy gorących ani tym bardziej biznesowych)<br />Róża (z kolcami)Różahttps://www.blogger.com/profile/02456927967695785821noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-479336848488338771.post-24284420960785688162016-11-22T14:06:50.935+01:002016-11-22T14:06:50.935+01:00Witam,
a dziś znalazłem w Empiku kolejne wydanie ...Witam,<br /><br />a dziś znalazłem w Empiku kolejne wydanie w serii Mini Klasyka również wydawnictwo Olesiejuk.<br /><br />Pozdrawiam<br /><br />KapelusznikAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-479336848488338771.post-91864271031982548032016-08-06T19:21:47.932+02:002016-08-06T19:21:47.932+02:00Dzień dobry!
Pięknie dziękuję za odpowiedź. Opisuj...Dzień dobry!<br />Pięknie dziękuję za odpowiedź. Opisuję szybko, ale też prześlizguję się po powierzchni, Pani robi zaś opisy dokładne i rzetelnie analizuje treść,co podziwiam. mhttps://www.blogger.com/profile/16390718693272324924noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-479336848488338771.post-16504515091156334442016-08-04T22:47:53.467+02:002016-08-04T22:47:53.467+02:00Szanowna Pani
ależ przecież nie myli się tylko ten...Szanowna Pani<br />ależ przecież nie myli się tylko ten, kto nic nie robi! :-)<br />Zdecydowanie się zgadzam z tym powiedzeniem. Czasem, podczas sprawdzania czegoś w starych postach, czuję jak włosy mi dęba stają gdy przeczytam, co tam wypisywałam, więc po cichutku poprawiam.<br /><br />Oczywiście, w razie potrzeby, dam znać :-)<br />Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam!<br /><br />PS Zazdroszczę Pani szybkości reagowania i opisywania nowości. Ja mam kupkę "do opisania", domagająca się od miesięcy łaskawej uwagi :-)Różahttps://www.blogger.com/profile/02456927967695785821noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-479336848488338771.post-44179618834319616182016-08-02T00:52:35.726+02:002016-08-02T00:52:35.726+02:00Dopiero po przeczytaniu Pani wpisu zdałam sobie sp...Dopiero po przeczytaniu Pani wpisu zdałam sobie sprawę, że Julia Sarda to zagraniczna ilustratorka. Z rozkoszą czytam Pani ciekawe i rzetelne wpisy. No i zazdroszczę ogromnej wiedzy na temat powieści Carrolla. Gdyby znalazła Pani jakieś rażące błędy w moich wpisach (wiem, że się pojawiają), to bardzo proszę mi je wskazywać w komentarzach, dobrze? Pozdrawiam serdecznie!mhttps://www.blogger.com/profile/16390718693272324924noreply@blogger.com